Rok 1995 w Polsce to niewątpliwie jeden z najbardziej dynamicznym okresów w pokomunistycznych dziejach naszego kraju. Kontrowersyjne wybory prezydenckie, pierwsza edycja festiwalu Woodstock, odsłonięcie pomnika Żegoty w Warszawie, czy rekord polski w biegu na 3tys metrów kobiet…. Jednak te wszystkie mniej, lub bardziej ważne wydarzenie stanowią tło prawdziwej rewolucji w życiu każdego Polaka jakim był proces denominacji. Jakie były przyczyny, a jakie skutki tego procesu? Odpowiedź znajduje się poniżej.
Nowy rok, nowe nadzieje
Reforma monetarna weszła w życie z dniem 1 stycznia. Zmianie towarzyszyło nowe nazewnictwo, bowiem do obiegu weszła nowa jednostka pieniężna zwana złotym o symbolu PLN. Stary złoty i stary symbol PLZ zmienił swą wartość na przestrzeni czterech zer. Od tego – historycznego dnia 1PLN odpowiadał 10.000PLZ.
Przyczyny reformy
Przełom dekady 80/90 był wyjątkowo burzliwy ze względu na panowanie hiperinflacji. Warto w tym miejscu wyjaśnić znaczenie tego słowa. Zatem hiperinflacja to inflacja bardzo wysoka, która nastaje w wyniku doszczętnego załamania systemu finansowego. W tym przypadku mowa o deficycie budżetowym finansowanym z dodruku pieniędzy. Opinie specjalistów w zakresie inflacji i jej rodzaju są podzielone, jednak umowną granicą hiperinflacji jest podwyżka cen o co najmniej 50% w skali kilku miesięcy. W Polsce hiperinflacja zyskała wówczas rekordowy poziom 1 395%. Pokłosiem tego przykrego dla finansów rodaków roku było wprowadzenie banknotów o nowych nominałach. W obiegu pojawiły się kolejno banknoty o wartości od 20.000zł do 1.000.000zł. Na przestrzeni trzech lat monety, choć funkcjonowały w systemie finansowym, to nikt z nich nie korzystał, gdyż miały zbyt niską wartość. Hiperinflacja była smutnym żniwem socjalizmu, a jej nastanie było czymś naturalnym. Państwo teoretyczne z utopijnym system kończy zawsze w sposób podobny – przykładem jest także sytuacja Węgier z roku 1946, która była znacznie bardziej drastyczna. 5 letnie podtrzymywanie trupa w postaci pogłębiającej się dziury budżetowej niosło ze sobą widmo rewolucji. I taką właśnie rewolucją była denominacja.
Przebieg reformy
Warunkiem przeprowadzenia denominacji był spadek poziomu inflacji do 10%. To też w roku 1995 rozpoczęto przygotowania, których fundamentem był plan Balcerowicza. Wdrożenie planu poskutkowało utrzymującym się spadkiem inflacji i rozpoczęciem działań denominacyjnych. W roku 1994 rozpoczęto produkcję banknotów o wartości 10zł-200zł autorstwa Andrzeja Heidricha. Do łask wróciły także monety, które były wybijane od roku 1990. Okres wymiany starych nominałów na nowe trwał do roku 2010, jednak duża część osób nie wymieniła swych pieniędzy. Szacuje się, że w starej walucie zostało utopione blisko 180mln nowych polskich złotych. Skutkiem były wychudłe portfele większości społeczeństwa i swoisty bunt jaki z biegiem lat wytoczono Balcerowiczowi. Pozostaje mieć nadzieję, że najbliższe lata będą stabilne finansowo, Woodstock będzie trwał w najlepsze, a polscy sportowcy będą bić kolejne rekordy.